Stanowisko KMR ws planowanej likwidacji DDR wzdłuż ul. Grzegórzeckiej

Kraków, 17 sierpnia 2021r.

Szanowni Panowie
Jacek Majchrowski, Prezydent Miasta Krakowa
Łukasz Franek, Dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie
Łukasz Gryga, Dyrektor Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu w Krakowie

Dotyczy likwidacji drogi dla rowerów na ul. Grzegórzeckiej

W związku z zapowiedzią likwidacji tymczasowej drogi dla rowerów wzdłuż ul. Grzegórzeckiej wyrażamy duże rozczarowanie podjętą przez Władze Krakowa decyzją.

Zwracamy uwagę, że przed zmianami ul. Grzegórzecka – jedna z rowerowych tras głównych – była niemal nieprzejezdna rowerem, z ruchem rowerów głównie (> 90%) po chodnikach. Zmiany polegające na wprowadzeniu drogi dla rowerów wypromowały Kraków jako miasto nowoczesne, stawiające na zrównoważony transport (artykuł w Guardianie [1]). Zainstalowany automatyczny licznik ruchu rowerów wykazywał jeden z najwyższych wyników, ustępujący jedynie kilku lokalizacjom. Zgromadzone dane wskazywały na zwiększenie udziału ruchu rowerów na Grzegórzeckiej – z 2% w 2017, przez 3,5% w 2018, do 12% po zmianach [2], a średni czas przejazdu tramwajów (Rondo Grunwaldzkie – Grzegórzeckie) uległ skróceniu. Wydaje się, że Władze Krakowa miały świadomość, że zmiany są sukcesem – czego dowodem wielokrotnie powtarzane w mediach informacje o wzroście ruchu rowerów, jak i „chwalenie się” zmianami w zgłoszeniu Krakowa do konkursu „Zielona Stolica Europy” [3] (Grafika 5 na str. 229, pokazująca drogę dla rowerów na ul. Grzegórzeckiej; cyt. Miasto dynamicznie wprowadziło ułatwienia niespotykane w naszej części Europy, np. przemodelowanie ruchu tak, aby stał się jak najbardziej przyjazny rowerzystom. Krakowianie niemalże automatycznie przesiedli się na rowery, zamieniając trudności w korzyść dla całego miasta).

Obecne wycofywanie się z wprowadzonych zmian uważamy za:

  • nielogiczne (dane wskazują na istotne zwiększenie ruchu rowerów – czyżby Władze przestraszyły się sukcesu?)

  • niespójne (publicznie promowany jest transport zbiorowy i rowerowy oraz konieczność uzupełnienia brakujących odcinków sieci dróg dla rowerów, przy czym właśnie niezbędny odcinek jest usuwany)

  • wprowadzające w błąd (czy nie należałoby nanieść poprawek do opisu rzeczywistości w zgłoszeniu do „Zielonej Stolicy”?)

  • tworzące konflikty zamiast je rozwiązywać (ruch rowerów przeniesie się na chodniki – jak było przed zmianami; nieliczne osoby jadące jezdnią będą spotykać się z agresją kierowców, z uwagi na brak możliwości wyprzedzania).

Oczekujemy jak najszybszego powrotu do dyskusji o docelowej infrastrukturze rowerowej trasy głównej wzdłuż ul. Grzegórzeckiej (zgodnej ze Standardami, czyli Zarządzeniem Prezydenta Miasta Krakowa nr 3113) oraz jak najszybszej jej realizacji – z uwagi na fakt, że naturalny ciąg Kapelanka – Dietla – Grzegórzecka – al. Pokoju jest obecnie przejezdny rowerem; po 1 września jedynym nieprzejezdnym „wąskim gardłem” będzie ul. Grzegórzecka. uwagi na zapisy Studium i ruch tramwajów (sygnalizacja na Rondzie Grzegórzeckim; brak sygnalizacji w przeciwną stronę), optymalna (dla wyznaczenia drogi dla rowerów) wydaje się być północna strona ulicy.

Z wyrazami szacunku,

za Zarząd KMR
Marcin Dumnicki, Łukasz Krzysztof Chruścicki

[1] https://www.theguardian.com/lifeandstyle/2021/mar/12/europe-cycling-post-covid-recovery-plans
[2] https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26241363,krakow-wsiadl-na-rowery-czy-sciezki-na-ul-grzegorzeckiej-i.html
[3] https://www.krakow.pl/zalacznik/392638